Trochę zeszło, ale zamieszczam obiecany wcześniej wpis. A
dotyczyć będzie strojów kąpielowych.
Ostatnio nad jeziorkiem zauważyłam, że
wiele dzieci wcale ich nie nosi. I nie mówię tu tylko o maluchach! Nie wiem,
jak wam, ale mi wydaje się to nieco dziwne i niewłaściwe. A przecież jest tyle
ładnych strojów. Dla dziewczynek to nawet dodatkowa frajda z pójścia nad wodę –
móc pochwalić się nowym zakupem. Naturalnie większość modeli jest różowa, ale i
wśród nich znalazły się fajne koncepcje. Pomijając cukierkowe czy księżniczkowe
motywy, mi bardzo przypadł do gustu delikatny, kwiecisty wzór o barwie
kremowo-różowej z limonkowymi akcentami, doskonale komponujący się z
materiałowym kapelusikiem, przepasanym wstążką. Nie dość, że dziewczynka
wyglądała rozkosznie, to jeszcze kapelusik chronił ją przed (wyjątkowo ostrym
ostatnimi czasy) słońcem. Moje Pociechy nosiły na razie chusty, ale może warto
rozważyć wymianę garderoby?
Teraz dość często chodzimy się pluskać z Rodzinką,
więc jeszcze zobaczę, czy podchwycę jakieś ciekawe pomysły i oczywiście się z
Wami podzielę. Może uda mi się znaleźć jakiś ciekawy pomysł także dla chłopców?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz